Równo dwa lata temu zaczęłam swoją przygodę z robótkami
ręcznymi. Zaczęło się niewinnie od wycinania i klejenia zaproszeń na nasz ślub,
lecz później odkryłam w sobie zapał i chęci do tworzenia coraz to innych
rzeczy.
Zaczęłam szperać w internecie i okazało się że w sieci jest całe
mnóstwo inspiracji DIY (zrób to sam).
Nie zastanawiając się długo
zakupiłam maszynę do szycia, pozbierałam przeróżne materiały, nici, szpulki i…
zaczęłam tworzyć.